mgr Martyna Trąkowska

Rosnę zdrowo

Z badań przeprowadzonych w lutym br. przez Instytut Pentor wynika, że 83% rodziców dzieci do lat 10 uważa, że wzrost jest ważnym czynnikiem, świadczącym o prawidłowym rozwoju syna czy córki. Jednak co dziesiąty Polak w ogóle nie mierzy dziecka, a 44% nie robi tego regularnie. Jednocześnie 46% pytanych rodziców deklaruje, że podczas wizyty u pediatry, lekarz nie proponuje przeprowadzenia badania wzrostu.
Rosnę zdrowo

W odpowiedzi na problem bagatelizowania regularnej kontroli wzrostu, opracowany został program „Rosnę Zdrowo”. Ma on uświadomić rodzicom, że wzrost jest jednym z głównych czynników prawidłowego rozwoju dziecka. Podobnego zdania jest prof. Barbara Rymkiewicz-Kluczyńska, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii i Endokrynologii Akademii Medycznej w Warszawie: Przyczyn zaburzeń wzrostu lub powolnego wzrastania jest bardzo wiele. Na to, że dziecko jest niskie, może mieć wpływ życie płodowe, niewłaściwe odżywianie, choroby metaboliczne, przewlekłe choroby nerek, patologia wątroby. No i oczywiście genetyka: dziecko niskich rodziców prawdopodobnie też będzie niewysokie.

W pierwszym roku życia ocena zdrowia dziecka jest prowadzona dość regularnie – dodaje prof. Rymkiewicz-Kluczyńska. W drugim pomiary te są rzadsze, co trzy, sześć miesięcy. Bilansy zdrowia, których dokumentacja powinna znajdować się w książeczkach zdrowia dziecka, wykonywane są w wieku 2, 4, 6, 10 i 14 lat. Ważną częścią tych książeczek są siatki centylowe wysokości i masy ciała oraz obwodu głowy, na które powinny być nanoszone uzyskane wyniki pomiarów. Dwuletnie przerwy między bilansami, w których zdarzają się różne sytuacje zdrowotne, mogą prowadzić do zmiany toru wzrostowego. Dlatego tak ważne jest mierzenie dziecka przez rodziców lub lekarza w okresach między bilansami.

Dziecko należy mierzyć co trzy miesiące. To optymalny okres, który pozwoli w porę wykryć nieprawidłowości. Po dokonaniu pomiaru nanosimy dane na siatki centylowe. W ten sposób porównujemy wzrost dziecka, ze wzrostem rówieśników, a także sprawdzamy, czy dziecko utrzymuje się we właściwym dla siebie torze wzrostowym. Jeśli nasz syn czy córka od najmłodszych lat rośnie wzdłuż np. 50 centyla, niepokój powinno wzbudzić obniżenie toru wzrostowego o jeden lub dwa kanały centylowe oraz przyspieszenie wzrastania i przekroczenie wyższych kanałów (ten drugi przypadek najczęściej związany jest ze wczesnym dojrzewaniem lub otyłością.) Warto wtedy zwrócić się do lekarza, który po zebraniu wszystkich danych określi, co może być przyczyną zaburzeń. Do pediatry lub endokrynologa trzeba się też zgłosić, jeśli dziecko zawsze rosło poniżej 3 centyla. Pamiętajmy jednak, że niski wzrost nie zawsze wiąże się z chorobą! W wielu przypadkach mamy do czynienia po prostu ze zdrowym dzieckiem, tyle że niskim. A to nie jest żadne zaburzenie. Prof. Tomasz Romer, ordynator oddziału Pediatrycznego Kliniki Endokrynologii Instytutu Endokrynologii Akademii Medycznej w Łodzi oraz kierownik Kliniki Endokrynologii Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, tłumaczy, że niedobór wzrostu, niski wzrost lub niskorosłość jest określeniem dla dzieci niższych od rówieśników. Lekarze i rodzice powinni w pierwszej kolejności postawić sobie pytanie, czy dziecko jest zdrowe, czy też ma zaburzenia będące przyczyną zbyt powolnego wzrastania. Im dziecko niższe, tym większe prawdopodobieństwo, że występują przyczyny chorobowe niskiego wzrostu. Jeśli jednak rodzice są niscy, to prawdopodobieństwo zaburzeń chorobowych jako przyczyny niskiego wzrostu jest mniejsze.

Przyczyną niskiego wzrostu mogą być:

* niedożywienie. W regionach świata, gdzie występuje nagminnie, problemem nie jest wzrost, tylko samo przeżycie. Nie znaczy to jednak, że w naszym kraju można zapomnieć o tej przyczynie niedoboru wzrostu. Warto zawsze przyjrzeć się diecie dziecka; * zaburzenia chorobowe. Może być ich wiele, np. zaburzenia wchłaniania (tzw. choroba trzewna). Przyczyną mogą być przewlekłe choroby układu oddechowego, układu krążenia, przewlekłe chorobach nerek i wątroby. Częstą przyczyną niedoboru wzrostu są: przewlekłe stany zapalne stawów, astma oskrzelowa, ciężkie postacie alergii skórnej (tzw. atopowej). Zaburzenia wzrostu mogą występować w wielu zespołach genetycznych, takich jak np. zespół: karłowatości pierwotnej, Turnera, Downa, Pradera Williego, Noonan, zaburzeń rozwoju chrząstek i wiele innych; * przyczyny psychiczne. Delikatny mechanizm wzrostu może zostać zaburzony przez utratę poczucia bezpieczeństwa i izolację w rodzinie. Dzieci odrzucane, niekochane, z niespełnionymi emocjonalnymi potrzebami psychicznymi będą wolniej rosły. Do zaburzeń wzrostu przyczyniają się też: złe warunki bytowania, przewlekły stres psychiczny i fizyczny, narażenie na surowe warunki klimatyczne bez właściwego ubioru, niedostateczny spoczynek nocny, zbyt krótki sen. Niekorzystnym czynnikiem może być zbyt mała aktywność fizyczna. Jeśli dziecko musi być zwolnione z zajęć WF, powinno się zorganizować mu inną aktywność ruchową, uwzględniającą powstałe ograniczenia. Niekorzystny jest siedzący tryb życia, kiedy po szkole bez lekcji WF, pozostaje odrabianie lekcji, komputer i telewizja. Z drugiej strony, nadmierny wysiłek, np. praca fizyczna dzieci, a w państwach o wysokim statusie ekonomicznym trening przygotowujący przyszłych mistrzów sportu, są przyczynami niskiego wzrostu. Raczej rzadką przyczyną niedoboru wzrostu są zaburzenia hormonalne. Pojawiają się m.in. wtedy, gdy następuje zakłócenie wytwarzania hormonu wzrostu w przysadce lub somatoliberyny (neurohormon uwalniające hormon wzrostu) w podwzgórzu, z powodu uszkodzenia tych struktur (na przykład w czasie ciężkiego porodu). Przyczyną mogą być uszkodzenia genów koniecznych do prawidłowego wytwarzania hormonu wzrostu, jego receptora lub innych elementów, tzw. osi somatotropinowej, w tym najważniejszego jej składnika IGF-I (Insulinopodobny Czynnik Wzrostowy). Jest on hormonem, którego wytwarzanie zostaje pobudzane przez hormon wzrostu i który działa wzrostowo we wszystkich tkankach ustroju. Brak dostatecznego wytwarzania IGF-I, pomimo sprawności przysadki i prawidłowego wytwarzania hormonu wzrostu, spowoduje, że dziecko będzie bardzo niskie. Więcej informacji na stronie: www.rosne-zdrowo.pl
autor: Dobry Dietetyk (MN)

Przeczytaj inne porady z tej kategorii

Inwazja grzybów

Czerw 25, 2014 Inne

Jedno przeszczepienie szpiku kostnego kosztuje około 200 tysięcy złotych. Taka jest cena nowego życia dla pacjenta. Jednak wygranie bitwy, nie przesądza o wyniku wojny. Chory ...

czytaj więcej

Stres w pracy

Czerw 25, 2014 Inne

Wraz z wprowadzaniem nowych technologii, materiałów i procesów, środowiska pracy ulegają istotnym zmianom. Modyfikacje sposobów planowania, organizacji oraz zarządzania pracą mogą powodować rozliczne zagrożenia wzmagające ...

czytaj więcej
POKAŻ